Kim jest i jakie ma uprawnienia opiekun faktyczny pacjenta - info w części kodowanej serwisu FPZ oraz mailach. Udostępniamy dla Państwa platformę, dzięki której już teraz mogą Państwo przystępować do Kodeksu RODO info w części kodowanej serwisu FPZ oraz mailach. KOMUNIKAT STANDARD OCHRONY MAŁOLETNICH info w części kodowanej serwisu FPZ oraz mailach.
Nie tylko barszcz Sosnowskiego
Biuro Federacji PZ, 2018-07-23 12:57:46

Każdego roku latem powtarzane są ostrzeżenia przed barszczem Sosnowskiego - rośliną powodującą groźne oparzenia, która w niektórych regionach kraju pozostaje plagą trudną do zwalczenia. Jest ona szczególnie niebezpieczna w porze kwitnienia, czyli latem, a jednocześnie nietrudno się na nią natknąć podczas wycieczek w plenerze. Lekarze rodzinni przypominają jednak, że nie jest to jedyna trująca roślina w naszym klimacie. Nie trzeba udawać się w egzotyczne miejsca, by narazić się na zagrożenie.
- Jest mnóstwo gatunków rodzimej flory niebezpiecznych dla zdrowia - ostrzega lekarz rodzinny Porozumienia Zielonogórskiego Małgorzata Stokowska-Wojda. - Warto o tym pamiętać choćby z powodu nasilającej się mody na wszystko, co naturalne. Sałatka np. z młodych listków pokrzywy czy pędów lebiody istotnie jest bogata w rożne składniki odżywcze, m.in. witaminy i mikroelementy. Jednak z bogactwa natury można korzystać pod warunkiem, że dobrze się na niej znamy. Stanowczo odradzam eksperymenty na własny rachunek, bo mogą one się naprawdę źle skończyć. Jeśli już musimy wzbogacać wygląd naszych potraw świeżymi kwiatkami (co jest ostatnio na topie), wybierajmy tylko te, co do których jesteśmy pewni, że są jadalne. Niektóre z nich, jak choćby konwalia, są trujące. Nie dodawajmy do obiadu części dziko rosnących roślin kierując się ich wyglądem. Łatwo np. pomylić liście szczwołu plamistego z pietruszką, ale taki dodatek może się skończyć ciężkimi zaburzeniami, ze śmiercią włącznie. Lista roślin z naszych lasów i łąk, które mogą wywołać fatalne skutki dla zdrowia, jest długa. Z najbardziej znanych można wymienić blekot czy szalej, których toksyczne właściwości pozostawiły ślad nawet w ludowych porzekadłach. Tojad, naparstnica, jaskier, cis i wiele, wiele innych pospolitych w naszym klimacie gatunków to czysta, naturalna… trucizna. Do tego dochodzą niezliczone gatunki hodowane w ogrodach, których piękny wygląd nie oznacza, że nadają się do zjedzenia.
- Toksyczne substancje obecne w roślinach są bardzo różnorodne i też takie powodują dolegliwości po spożyciu. Podrażnienie śluzówki, nudności, wymioty i biegunki należą do tych łagodnych. Inne mogą wywołać zaburzenia pracy serca, halucynacje, paraliż, a nawet śmierć. Domorosłym ekologom przypominam także, że nie należy kierować się wnioskami z obserwacji zwierząt. Nie wszystko, co dla nich jadalne, jest bezpieczne także dla człowieka - dodaje dr Stokowska-Wojda.




ZWIĄZKI      LINKI      PARTNERZY      REKLAMA      KONTAKT